Skutery (motorowery)

Elektryzująca Włoszka – Vespa Elettrica

Kiedy zapytasz nawet totalnego laika o najbardziej znaną markę skuterów, to z pewnością powie „Vespa!”

Prawdą jest, że Vespa jest najbardziej rozpoznawalną marką skuterów, głównie za sprawą swojego klasycznego i ponadczasowego designu. Nowością jest natomiast model Elettrica, który przetestowałem dla Was.

Za użyczenie pojazdu do testu dziękujemy I’M Inter Motors

Designo italiano

Wygląd Elettrici jest tak włoski jak pizza, spaghetti i Koloseum razem wzięte. Nawet po zdjęciu emblematów każdy od razu powie, że jest to Vespa. Klasyczny kształt ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Mi osobiście bardzo się podoba, szczególnie w połączeniu srebrnego lakieru i niebieskich wstawek.

Warte odnotowania jest bardzo dobre spasowanie wszelkich plastików – nic nie trzeszczy i nie sprawia wrażenia, że zaraz odpadnie. Jest to spory sukces, biorąc pod uwagę stan dróg we Wrocławiu. Wszystkie przełączniki są pod ręką, sama kanapa jest bardzo wygodna i obita alcantarą. Dzięki temu nie tylko wygląda stylowo, ale nie musisz przy hamowaniu zapierać się stopami. Wygospodarowano też bardzo duży schowek pod siedzeniem.

Sporym zaskoczeniem dla mnie był bardzo czytelny wyświetlacz, który zastąpił tradycyjne zegary. Vespę wyposażono w dość rozbudowany komputer pokładowy- wyświetla on między innymi chwilowe zużycie/odzysk energii w Wh, przebieg oraz… ustawienia (poziom) odzyskiwania energii. Przydatnym gadżetem jest aplikacja producenta, która łączy się ze skuterem via Bluetooth. Można w niej podejrzeć naszą przebytą trasę i sprawdzić, gdzie ostatnio postawiliśmy skuter. Pokazuje także średnie zużycie energii podczas całości zapisanych tras.

Stylowa jazda

Najważniejsze jednak przed nami. Pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna, nawet dla bardzo wysokich osób. Testowałem na koledze, który ma ponad 190cm wzrostu i nie narzekał 😉 Testowany skuter jest dość szeroki i dobrze wyważony. Prowadzi się bardzo pewnie i stabilnie, jednak podczas przeciskania się w korku trzeba mieć na uwadze szerokość i sporą wagę (110 kilogramów). 200 niutonometrów momentu obrotowego wręcz katapultuje nas i bardzo szybko osiągamy Vmax.

Wbudowane są 3 mapy: Eco, Power oraz…Reverse. Tak, mamy tu bieg wsteczny, co przydaje się podczas wyjazdu z miejsca parkingowego. W trybie Eco przejedziemy ok. 100 kilometrów (czyli zgodnie z obietnicami producenta), na trybie Power udało mi się przejechać 81 kilometrów. Przy nastawach odzyskiwania na poziom 2 (czyli najwyższy) praktycznie nie używałem hamulców – idealne do jazdy w zakorkowanym Wrocławiu.

Wady

Nie ma pojazdów idealnych, także i tu znalazłem 4 wady:

  • waga (110 kg)
  • brak możliwości wyjęcia akumulatora i ładowania w domu (aczkolwiek bardzo fajnie rozwiązano ładowarkę pokładową: kabel jest chowany w specjalnie przygotowanym miejscu pod kanapą)
  • brak dźwięku kierunkowskazu (być może był, ale w kasku na głowie go nie słyszałem)
  • cena – prawie 30 tysięcy złotych

Podsumowanie

Jest to skuter dla miłośników elektromobilności i włoskiego designu. Jeździ się nim bardzo wygodnie, sprawnie i zwraca się na siebie uwagę. Czy warto wydać zatem 30 000 zł? Moim zdaniem jest to nieco wygórowana cena, nawet biorąc pod uwagę renomę marki, jakość wykonania i parametry. Dla kogoś, kto zawsze marzył o Vespie, a chciałbym być eko i ma gniazdko 230V w garażu jest to idealny pojazd na co dzień.

Komentarze (aby komentować zaloguj się na Facebook)

komentarzy

Do góry